Zasilacz

Pierwszą rzeczą jest moc tzn. im większa tym lepiej. Lecz 350 400-500 W wystarczy dla komputera z 4 urządzeniami IDE/SATA. Drugą to dobrze wyważony wentylator najlepiej łożyskowany który może być głównym sprawcą hałasu. Trzecią to prawidłowe skręcenie obudowy która też może być przyczyną problemów. Dodam że samo mocowanie zasilacza w obudowie powinno być stabilne ponieważ w innym przypadku może to spowodować że zakup obudowy ze stopu okaże się bezsensowny.

Nie polecam zasilaczy no name (nieznanego producenta) które bardzo często są w ofercie. Co prawda ich cena jest bardzo atrakcyjna jednak mogą być przyczyną wielu problemów.
Po pierwsze zasilacze tego typu nie mają praktycznie żadnych zabezpieczeń. Znam przypadek gdy po awarii zasilacza no name na płytę główną „popłynął” prąd bezpośrednio z gniazdka. Skutków można się domyśleć … Uszkodzeniu uległy praktycznie wszystkie podzespoły komputera.
Żeby uniknąć podejrzeń o stronniczość muszę dodać że ja osobiście nie odnotowałem przypadku j/w pomimo wymiany w swojej karierze kilkudziesięciu kilkuset tanich zasilaczy na ich odpowiedniki.
Po drugie niestabilny zasilacz może być przyczyną niestabilnej pracy całego komputera a po dłuższej eksploatacji przyczynić się może do uszkodzeń podzespołów.

Zasilacze renomowanych firm są ciche, stabilne, bezpieczne a co najważniejsze nawet dziesięciokrotnie droższe od tych produkowanych przez nieznanego producenta …

Share Button

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *